środa, 31 stycznia 2018

codzienność taki lajf

Siemaneczko :-)

Jestem żyję (dzięki Wam :-)
Do pracy chodzę, naprawdę jest dobrze.

Złożyłam papiery do ZUS'u o przedłużenie renty, czekam na komisję, a może mnie uzdrowią, ale byłby czad !!!!!!
Gdyby tak jaśnie panujący nam zakład mógł jednym podpisem jakiegoś tam (bliżej nieokreślonej specjalizacji, o ile w ogóle jakiejś ;-) lekarza orzecznika, cofnąć i wyplenić te wszystkie dziadostwa zalęgnięte we mnie.........

Do pracy chadzam, no dobra, dobra dojeżdżam, w pracy jeżdżę, po pracy zjeżdżam :-) Samo życie, cudowne życie, a pętla coraz ciaśniejsza (kredyty :-(

Musimy dać sobie (Ja, Jurek i Laura) radę. Nie takie zjawiska żeśmy przechodzili (na ten przykład mogłam umrzeć, no przy tych ropniach), a żyję :-)
Po coś to wszystko musi być !!!!

 JESTEM WAM OGROMNIE WDZIĘCZNA !!!!

Bo to wszystko dzięki Wam !!!!!

Smuci mnie tylko jedna rzecz, tak dla równowagi .......

Jak już komuś dzieje się krzywda (ukradli samochód+wózek) to zawsze znajdzie się ktoś, kto na tym nieszczęściu chce coś ugrać dla siebie. 
Żebym się myliła, ale jak na razie wychodzi na to, że Światowa Fundacja Praw Człowieka, na moim garbie chciała coś przytulić i jak na razie przytula, nie pieniądze, które wpłacaliście na zakup nowego dla mnie, ale używanego autka.

Od dwóch tygodni staram się o wypłatę zgromadzonych  środków na pomagam.pl/wózekdlajoanny, ale niestety bezskutecznie, nawet zbiórki nie zlikwidowali.........
Te pieniądze (pomniejszone oczywiście o te 7,5%) chcę przeznaczyć na częściową spłatę kredytu zaciągniętego kredytu na samochód.

Do cholewy ciężkiej, to że mam SM, to nie znaczy, że jestem SadoMasochistyczną istotą i mam nowe hobby zaciągania kolejnych kredytów, które  wcale nie tak łatwo otrzymać.
Pan Rafał natomiast, ze wspomnianej wcześniej fundacji, zwodzi, mami, kombinuje, może i obraca tymi pieniędzmi? nie wiem, ale dziwnie to wszystko wygląda........
Nie na darmo ludzie unikają takich instytucji
Obym się myliła......

Po raz kolejny dlatego pozwolę sobie  podać mój prywatny numer konta z prośbą o pomoc w spłacie kredytu.
Każda złotówka jest cenna !!!!

Tak w tym wszystkim nie chcę myśleć, że zdrowotnie może mi się pogorszyć. Wierzę, że gorzej nie będzie, a kolejna wizyta u onkologa jest tylko formalnością.......

Bajo.

Szczęśliwa, bo żywa - Joanna

udostępnijcie, gdzie możecie !!!! wierzę, że się uda !!!!




poniedziałek, 22 stycznia 2018

Po staremu, a jednak inaczej......

Helołeczka :-)

To znowu ja, ale nie całkiem taka sama, jak przez ostatni miesiąc.
Miesiąc niby  życia, takiej egzystencji i udawania, że daję radę.
Gówno daję radę (jak czasem ;-) zrobić w postawie dwunożnej wsparta o kuli.....
Dylematy, rozważania, kalkulacje, liczenie, rozpatrywanie - tak upłynął mi/nam  ostatni tydzień.
Mózg się mi gotował, ropa parowała widocznie,  galareta twardniała.........
No i jest czarna bestia.
No dobra  nie udałoby się dzięki pomocy i zaangażowaniu pracowników banku. Pani Izo dziękuję za całego serca
Tak moi drodzy nabyłam drogą kupna auto.

Jakie??  

Czarne  :-D

Kredyt powiększony o kolejne 60 tysięcy na kolejne 7 lat

Deja vu  ?? dzień świstaka???

Jak by nie patrzeć i nazywać pełna wolność, niezależność wraca.
Skrzydełka odrastają.
Wiecie jaka ja szczęśliwa do pracy naszłam?? :-D :-D
Praca czyni wolnym.
Dziękuję wszystkim, którzy mi pomagali, pomagają
Tak naprawdę to Wy daliście mi porządnego "kopniaka" na rozpęd.

Co ja Wam tu będę kukurykać??

D Z I Ę K U J Ę ! ! !

Środki zebrane na koncie pomagam.pl/wózekdlajoanny (czekam na przelanie z Fundacji Ochrony  Praw człowieka) przeznaczę na opłatę ubezpieczeń, a co zostanie na spłatę kredytu, żeby jak najszybciej pozbyć się pętli.
Oby gorzej nie było, zdrówko jako taki jest było - to damy sobie radę.

Nie mniej jednak cały czas zbieram fundusze, aby spłacić szybciej kredyt, kolejne 900 zela miesięcznie to masa kasy.

Jeśli chcecie, możecie: 

Joanna Bieber:
 56 1940 1076 4901 0859 0000 0000
Pomoc - auto

To co się wciąż dzieje jest niesamowite, Wy jesteście niesamowici.

Weszła dziś do mnie Asia. Asia, którą ostatnio widziałam jakieś
 19/20 lat temu, a żeśmy rozmawiały jakbyśmy  w weekend się widziały.

Magia istnieje.


Najlepszego Wam !!!!!

Ps. nie zawiodę









poniedziałek, 15 stycznia 2018

No i co dalej........

Cześć. To znowu JA.

Cieszę się wolnością i nawet te -8 rano mnie nie powstrzymało.
Cieszę się, że marznę.
Podobnie było również wczoraj.
Przecież na WOŚP musiałam.
Tyle ile  dobrego od Was dostałam.
To jak mi wszyscy pomagacie, to i ja swoje musiałam dołożyć - relatywnie rzecz  ujmując niewiele to było - ale jak takich jak ja było wielu  no to na dzieciaczki się uzbierało.
W tym właśnie tkwi siła !!!!!
W ilości nas.
Pamiętacie jak w 2012  prosiłam o pomoc bo nie miałam w co srać i szczać ??? (piszę jak było, bez "ech", "och", "ę| przez bibułkę)
No i było miodzio,jest bo mnie wyratowali - ŻYJĘ.
A wcześniej pamiętacie jak na Tysabri zbierałam??
7 tysii (tak, 7 000 zł, PLN jak kto woli ) co miesiąc to kosztowało.
Nie było wtedy refundacji na to.
Niejednokrotnie dosłownie jak te dziady pod różnymi kościołami w Polsce żeśmy w trójkę stali (ja, Jurek i Laura).
Wiecie, że 18 miesięcy ten lek przyjmowałam.
To mnie wtedy dosłownie na nogi postawiło, przy okazji o mało co mnie później nie zabiło (no tak się zadziało)
To w 2010 r, usłyszałam że na wózek (jak ja o tym wcale słyszeć nie chciałam......)

A teraz wózek to wolność, niezależność, samodzielność !!!!!!

Samochód?? 
Inaczej jest prosić o lek/leki, o rehabilitację, a zupełnie w moim mniemaniu o auto, o samochód........
Bo ja wszystko muszę sama (Asia siama)  
Tak mnie jakoś naszło.
Chciałam znaleźć to zdjęcie jak byłam mała z tą miną pt.: Asia siama,ale znalazłam masę zdjęć z których ludzi już między nami nie ma. Co najgorsze, że młodszych ode mnie też nie ma ..............
Ja żyję i nie pozwolę, aby to wszystko poszło na marne.
Musi być w tym jakiś cel, że ja tu,na tym świecie, w tym momencie jestem wciąż z Wami.............

Mam do sprzedania działkę, znaczy się mam  ich kilka do sprzedania, ale jedną chcę sprzedać.......

Kredyty skonsoliduję, dobiorę, ubezpieczę, żeby choć post mortem moim rodzina spokój miała.............

Ja do pracy muszę  wracać, wątroba już daje znać o sobie..;-)

Muszę, nie, ja nic nie muszę, JA CHCĘ ŻYĆ !!!!!!

Będę miała to autko, takie samo, tak jak taki sam wózek !!!!!!!!!!!

Tak jak tatko mówił: „Nie możesz, nie masz prawa się poddać, musisz wytrwać. Boso ale w ostrogach, głowa do góry, pierś do przodu wypięta, głowa do góry dumnie podniesiona i pamiętaj córuś heja  i byka za rogi, i do przodu”

HOWGH WAM






  

środa, 10 stycznia 2018

W ferworze eufori

Część z Was już wie !!!!


Nie,nie nic nie znalazło się.


ODBIERAM JUTRO MÓJ WÓZEK.



Świeżutko,dopiero co wyprodukowany :-)

Teraz się ładuje :-)


Cały  czarniutki, pachnący lakierem proszkowym,mówię Wam cudo.


Jeszcze nie spersonifikowany ;-)
Wszystko czeka  na zamontowanie :-)

Pochwalę,pochwalę,a jakże


Pierwsza część


                        Wolności

                 Niezależności
                                               Samodzielności


I to wszystko dzięki Wam !!!!! :-) 


Jeszcze "tylko" autko i już.........

Z tym trochę kiepskawo, no ale.... nadzieja umiera ostatnia.

Polecam się pamięci.

Proszę Was jednak wciąż nieustająco o pomoc   Duży wózek dla Joanny

Moje konto osobiste to:
 56 1940 1076 4901 0859 0000 0000
Joanna Bieber jestem :-)

Z przyjemnością rozliczę się z kochanym Urzędem Skarbowym


Z tych zniesionych przez czas uwięzienia (siedzenia) w domu, na emkwadracie, jaj, coś powoli zaczyna się wykluwać ;-)
Całe szczęście, że nie doczekam co, raczej nic fajnego.

Ale wiecie co, oprócz tego, że co wiedźmę nie zabiło - to mnie podwójnie wzmocniło, to poczułam się przez ten czas jak kaleka, jak niepełnosprawna. 
Niefajnie, no ten wszechobecny ból głowy  rozdzierający, w momencie  gdy się poruszam w postaci dwunożnej,a galareta obija się o mózgoczaszkę, to wciąż towarzyszące uczucie  niekumatości i zakręcenia, splątania.

Forest mnie wystabilizuje, tylko trochę czasu musi upłynąć.

Może zacznę grać w gry liczbowe....???

Gdyby ktoś chciał, potrzebował może na przykład zakupić  część moich rodowych włości.

Sprzedam działkę budowlanę 1 020 m2 (warunki zabudowy 2017 r. dla budynku mieszkalnego jednorodzinnego), działka w kształcie prostokąta 45x23m.
Gmina Zgierz, Jasionka. Miejscowość graniczy z Sokolnikami.
Niezabudowana, nieogrodzona
Dojazd drogą asfaltową, krótki fragment drogą polną.
Wokół miejscowości przepiękne lasy, łąki i stawy.
W Sokolnikach busy kursujące do Łodzi lub do Ozorkowa, kawałek dalej tramwaj.
Dojazd do Zgierza zajmuje ok. 15 min autem, 30 min do Łodzi. trasa szybka i wygodna.
Blisko węzeł A1/A2

Chętnych zapraszam do kontaktu.
Wzięcie następnego kredytu nie wchodzi w grę.
To tak jakbym założyła sobie pętlę na szyję.
Wystarczy, że po autku zostało mi jeszcze  6,5 roku spłaty kredytu.
Zaraz przelewy będę robić......................
Echhhhhhh, życie, oby tylko gorzej nie było, to dam radę..............


Ale jutro.............. :-D









sobota, 6 stycznia 2018

zwiędła róża, smutki żale

Dzień Dobry znów :-)


To znów/jeszcze (jak kto woli ;-) - JA, wciąż ta sama Yoana 

Wieści z frontu takie są (a po burzy przychodzi dzień, a ponocy spokój prawie ;-):

Wózek/nóżęta me (Forest 3/corevettka) powinny być do odbioru w najbliższym tygodniu :-D 

A jak będzie wózek, to będę mogła sama prawie wszystko (prawie robi wielką różnicę)

Bo na ten przykład będę mogła prawie sama do pracy dojechać.

Wstane ok. 04:30, no dobrze, tuż przed piątą rano, wyjdę przed 6 rano, dostanę się do przystanku autobusowego, dzięki modłom poczekm, aż podjedzie autobus niskopodłogowy i zawiezie mnie do następnego autobusu, który dzięki modłom mym, również podstawią niskopodłogowy, a potem (dzięki wcześniejszym negocjacjom z kolegami z pracy, któryś po mnie przyjedzie stosownie dużym pojazdem i przy pomocy profesjonalnych,już zamówionych  podjazdów zapakuje i foresta/corvette, ja sama wleze ;-), no i  bede na 8 w pracy? bede !!!
W odwrotnej kolejności wrócę do domu.
Ja mówię, że się da, na ile sił starczy i czy mnie się opłaca wracać  do domu to drugie ;-) ? 
W takich sytuacjach obliczeniowych pojawia się znowóż żal comi ktoś ukradł.

Nie jest źle bo mam do spieniężenia pewnego rodzaju dobra ziemskie - ojcowizna, włości rodowe (1 020 m2), z warunkami zabudowy, z warunkami przyłączeniowymi (wydane w listopadzie  2017 r.) Jeśliby się jeden kupiec znalazł sprawa się by rozwiązała....!!!!!!!!!!
Takiego zajefajnego sąsiedztwa  w całej Europie nie znajdziecie - 
zachęcam do kontaktu i negocjacji !!!!!

Oglądam sobie sobie autka  od kilku dni i marzę, marzę (od czegoś trzeba zacząć ;-) 
One tanieją i może pewnie ja straciłam swoje, bo ktoś chciał zarobić więcej...... :-(

Powtórzę ponownie: łatwo się nie oddam/tanio skóry nie oddam

Wiem, wiem, ja bym chciała wszystko szybko, tupnąć, pstryknąć i już mieć - a życie uczy cierpliwości i każe pielęgnować mój upór, stanowczość, wytrwałość i silną wolę !!!

Pamiętajcie, że wychowywałam się jako dziecię na super produkcjach filmowych:
kto nie maszeruje ten ginie
jak daleko nogi poniosą


Nie poddam się, aczkolwiek w głębi duszy tli się iskierka nadziei (zawsze umiera ostatnia wszak), że zadzwonią z KMP i powiedzą, że się znalazło autko.



Proszę Was jednak wciąż nieustająco o pomoc   https://pomagam.pl/wozekdlajoanny/

Moje konto osobiste to:
 56 1940 1076 4901 0859 0000 0000
Joanna Bieber jestem :-)
Z przyjemnością rozliczę się z kochanym Urzędem Skarbowym


Przypomnę też konto OPP (częściowo zakup wózka sfinansowany będzie z pieniędzy zebranych z 1%)
Dolnośląska Fundacja Rozwoju Zdrowia 


45 1240 1994 1111 0000 2495 6839   tytułem: YOANA

jeśli chcesz, możesz mi pomóc przekazując dla  mnie 1% z podatku KRS – 0000050135  Inf.uzupełniająca - YOANA


D Z I Ę K U J Ę 


Ja żyję dzieki Wam








czwartek, 4 stycznia 2018

Feniks znów ......

Siemanko, Siemaneczko, Bry, Cześć !!! :-D

Dzieje się u mnie.

Nowy Rok z kopyta ruszył.

Tragicznie się stary skończył, a teraz....?????

".....kto wie czy za rogiem,nie stoją Anioł z Bogiem....."

Jesteście cudowni !!!!!!

Obecnie nie starczyłoby miejsca w sekcji "Moje Anioły"

O Kyrie Eleison tyle dobroci, tyle pozytywnej energii..... jaka od Was płynie.
Tak naprawdę od Was bliskich, a zarazem obcych mi ludzi.

Co ja mam powiedzieć? Czy zwykłe, jedno, DZIĘKUJĘ, może wystarczyć??????

Prawdopodobnie w najbliższy poniedziałek, no dobrzemoże wtorek odbiorę, tu u mnie w Łodzi nowiutkiego Foresta 3,moją najdroższą Corvetkę.Mam czapeczkę i szaliczek, i rękawiczki nowe (Mikołaj;-)specjalnie na taką okoliczność mnie przekazane.......

Ludzie, skrzydełka zwęglone mnie odrastają :-) :-D


Taki pazur jaki mnie się od kilku dni ze ścięgna wciągającego wynurza........ aż sama jestem w szoku.

Sobię tak rozmyślałam, że musiałabym oddać, to wszystko o co wcześniej walczyłam, o tysabri, o miejsce parkingowe, o każdą chwilę,ja przeżyłam te knocone ropnie, o te zakrzepice dbam, padaczkę w stanie uśpienia, spoczynku pielęgnuję.......

Nie oddam tego co moje,ale tak naprawdę, to tylko dzięki Wam !!!!!


Odrastają i zaczynają puszyć się moje nadwęglone skrzydełka......
(W trakcie jak mi dobrze palcyma czyni :-)






JA TAK CHCĘ ŻYĆ !!!!!!!


Pomożecie???? Bardzo proszę !!!!!! Prócz szczerego DZIĘKUJĘ, 
niewiele Wam dziś zaoferuję. 


Moje konto osobiste to:
 56 1940 1076 4901 0859 0000 0000
Joanna Bieber jestem :-)
Z przyjemnością rozliczę się z kochanym Urzędem Skarbowym


Przypomnę też konto OPP (częściowo zakup wózka sfinansowany będzie z pieniędzy zebranych z 1%)
Dolnośląska Fundacja Rozwoju Zdrowia 

45 1240 1994 1111 0000 2495 6839   tytułem: YOANA

jeśli chcesz, możesz mi pomóc przekazując dla  mnie 1% z podatku KRS – 0000050135  Inf.uzupełniająca - YOANA


D Z I Ę K U J Ę 

Yoana, Yoaśka, Aśka


















poniedziałek, 1 stycznia 2018

Nowy.....

Dzień Dobry, Cześć !!!

Wszystkiego najlepszego Wam w Nowym, rozpoczętym po raz 2018 Roku :-)

Przeżyłam, żyję, mam się całkiem dobrze.
Wracając do przykrego tematu, podejrzewam, że moje pojazdy również nie narzekają, gdziekolwiek one teraz są ;-) no bo że gdzieś, ale nie wiadomo gdzie, są na pewno, a czy w całości??
No cóż, było, minęło, będzie jeszcze lepiej !!!!
Już mi się poprzestawiało.
Zqrwiłam się tak okrutnie i powiedziałam sobie i wszystkich na każdym kroku informuję, że nie dam się, tanio skóry nie sprzedam.....

A wiecie jacy fantastyczni są ludzi, jacy Wy jestescie fenomenalni???
Dzięki Wam po raz kolejny do życia wróciłam (rany, nawet nie liczę który to już raz). Znowu się udało, udaje i uda !!!!!
Teraz to już tylko lepiej będzie !!!!!!!
Wózek w styczniu odbiorę, auto też będę mieć (tak wiem, wiem ubezpieczę), przynajmniej tak samo śliczne, wygodne i cudowne jak  to srebrne, teraz to i czerwone nawet może być (do włosków by pasowało ;-)
Wiem, czego w życiu chcę.
Wiem co przeżyłam, przeszłam, zmarnować tego nie mogę.
Zawieść Was też nie mogę, dzięki Wam żyję !!!!!!

DZIĘKUJĘ  

Wytrzeźwieliście już??
Ja już po obiadku, rosołek mąż dla dziewczyn swoich ugotował :-)
Pierworodne zje  jak się obudzi ;-)
Rodzice wczora z wieczora na balangę zawieźli, tatko przed południem dziś  pojechał, księżniczki do domków porozwoził :-)
Niezbadane ścieżki los potrafi spłatać: sylwestrową noc spędziliśmy z moim długo niewidzianym kuzynem, a dziecię me z jego córką imprezowało, a wcześniej u niej w domu nocowało.
Rodzinka niejako po latach nam się odnowiła :-D
Tak, tak sprawa została oparta o bufet ;-) ej no, Sylwester był....;-)

Nie sposób jednak nie wspomnieć  ponownie o zaistniałej  w nocy z 14 na 15 grudnia minionego roku.

Ponawiam gorącą prośbę o moją wolność.



Moje konto osobiste to:
 56 1940 1076 4901 0859 0000 0000
Joanna Bieber jestem
Z przyjemnością rozliczę się z kochanym Urzędem Skarbowym

Przypomnę też konto OPP (częściowo zakup wózka sfinansowany będzie z pieniędzy zebranych z 1%):


Dolnośląska Fundacja Rozwoju Zdrowia 
45 1240 1994 1111 0000 2495 6839   tytułem: YOANA



Gorące buziaki Wam