wtorek, 25 grudnia 2018

Czas świąt

W tak radosnym dniu kiedy świat spowiła dobra nowina,
 życzę wszystkim samego dobra, moc spełnienia, dobroci
 i  miłości, nie tylko na ten świąteczny czas.



Nie było mnie jakiś czas (zapomniałam hasła  ;-)

Co u mnie? Samo życie !

Częśc z Was wszystko wie na bieżąco, dzięki cyfrowej łączności różnorakich  układów scalonych.

Rozmowa to podstawa !

Zdrowotnie u mnie tradycyjnie, coraz gorzej.
Coraz mniej mogę, ale jeszcze mogę.

Kiedyś opowiadała, że zawsze mówili, że  najgorzej będzie jak mnie się na język (w końcu to też mięsień ;-) rzuci i mówić przestanę.

Moi drodzy kochani, tak sobie rozmy ślałam, że w sumie ten czas nigdy dla mnie nie nastanie.

Wszyscy wiecie, że ciało me drętwieje od stóp w górę.
Odczuwalnie zauważam postęp o kolejne etapy w mym pięknym ciele.

Prędzej mi tchu zabraknie niżbym przestała mówić (dosłownie ;-)

Wesołe emotikonki nie zmienią faktu.

Skupiam się więć, póki jeszcze mogę mieć jakiś  na to wpływ, na życiu realnym.

Pętle kredytowe na szyi cały czas cisną.

Nie będę więcej rozwodzić się w temacie. Kontakt do mnie macie..........