poniedziałek, 15 stycznia 2018

No i co dalej........

Cześć. To znowu JA.

Cieszę się wolnością i nawet te -8 rano mnie nie powstrzymało.
Cieszę się, że marznę.
Podobnie było również wczoraj.
Przecież na WOŚP musiałam.
Tyle ile  dobrego od Was dostałam.
To jak mi wszyscy pomagacie, to i ja swoje musiałam dołożyć - relatywnie rzecz  ujmując niewiele to było - ale jak takich jak ja było wielu  no to na dzieciaczki się uzbierało.
W tym właśnie tkwi siła !!!!!
W ilości nas.
Pamiętacie jak w 2012  prosiłam o pomoc bo nie miałam w co srać i szczać ??? (piszę jak było, bez "ech", "och", "ę| przez bibułkę)
No i było miodzio,jest bo mnie wyratowali - ŻYJĘ.
A wcześniej pamiętacie jak na Tysabri zbierałam??
7 tysii (tak, 7 000 zł, PLN jak kto woli ) co miesiąc to kosztowało.
Nie było wtedy refundacji na to.
Niejednokrotnie dosłownie jak te dziady pod różnymi kościołami w Polsce żeśmy w trójkę stali (ja, Jurek i Laura).
Wiecie, że 18 miesięcy ten lek przyjmowałam.
To mnie wtedy dosłownie na nogi postawiło, przy okazji o mało co mnie później nie zabiło (no tak się zadziało)
To w 2010 r, usłyszałam że na wózek (jak ja o tym wcale słyszeć nie chciałam......)

A teraz wózek to wolność, niezależność, samodzielność !!!!!!

Samochód?? 
Inaczej jest prosić o lek/leki, o rehabilitację, a zupełnie w moim mniemaniu o auto, o samochód........
Bo ja wszystko muszę sama (Asia siama)  
Tak mnie jakoś naszło.
Chciałam znaleźć to zdjęcie jak byłam mała z tą miną pt.: Asia siama,ale znalazłam masę zdjęć z których ludzi już między nami nie ma. Co najgorsze, że młodszych ode mnie też nie ma ..............
Ja żyję i nie pozwolę, aby to wszystko poszło na marne.
Musi być w tym jakiś cel, że ja tu,na tym świecie, w tym momencie jestem wciąż z Wami.............

Mam do sprzedania działkę, znaczy się mam  ich kilka do sprzedania, ale jedną chcę sprzedać.......

Kredyty skonsoliduję, dobiorę, ubezpieczę, żeby choć post mortem moim rodzina spokój miała.............

Ja do pracy muszę  wracać, wątroba już daje znać o sobie..;-)

Muszę, nie, ja nic nie muszę, JA CHCĘ ŻYĆ !!!!!!

Będę miała to autko, takie samo, tak jak taki sam wózek !!!!!!!!!!!

Tak jak tatko mówił: „Nie możesz, nie masz prawa się poddać, musisz wytrwać. Boso ale w ostrogach, głowa do góry, pierś do przodu wypięta, głowa do góry dumnie podniesiona i pamiętaj córuś heja  i byka za rogi, i do przodu”

HOWGH WAM






  

Brak komentarzy :