wtorek, 17 listopada 2020

TereFereKuKuRyku

 Ello Mello !


Sorka za poprzednią chwile słabości mą. No bywa. No, a że trzeba być nie mientkim, a twardym, to:

Chodzenie na czworakach okazało się całkiem wskazane. Nie dość, że szybciej, to i zbawienny wpływ na mój odcinek lędźwiowo-krzyżowy, czy jak  ona tam się zowie.

Jaka ulga na następny dzień. Teraz ledwie próg emkwadrata  przekraczam, od razu na klepisko się rzucam. Kot zdziwiony, przy tym zadowolony. Szybciutko swe w sosie specjały dostaje ;-)

Tak poza tym to bez zmian. Jakoś się kręci. Zaklinać rzeczywistości nie bede.  Kaleką jestem i pewnie kaleką zemrę.

Jednakże  póki jeszcze dycham poprzez ten łez padół, jak zawsze, całymi garściami, ile tylko udźwignąć mogę  i skoro dycham to pełną, przepustowością mych piersi będę. 

Bez względu na to czy się to komu podoba, czy też nie !!!!!

Różne problemy ludzie sobie tworzą.

Osobiście zafiksowana ostatnimi czasami jestem na dość egzystencjonalnych problemach. Takich natury niemowlęcej. No wiecie, gołym się rodzimy. Gołym umieramy. Nie ma co się oburzać. Trzeba tylko najbardziej chłonne osobiste środki higieniczne zakupić. W sumie piniądz w powietrze wyrzucony, ale po coś wymyślone, a ze niektórzy to wieczne dzieci.....

Nie będę qqrykać. Jest jak jest, atoli do przeżycia.

W zeszłym tygodniu rozliczenie z 1%  dostałam.

DZIKUJĘ TYM WSZSTKIM, KTÓRZY SIĘ ZE MNĄ PODZIELILI. <3 <3 <3 

To dla mnie bardzo ważne i pomocne. W tym roku na zabiegi stomatologiczne  przeznaczę, żebym dodatkowo przez rurkę nie musiała być karmiona.


Postaram się częściej Was odwiedzać.

Trzy Dwa Zero.


PS wózka inwalidzkiego elektrycznego jeszcze nie mam, wciąż czekam. Obym zdążyła się doczekać.



Brak komentarzy :