Cześć, to ja.
Nie wiem kogo się spodziewaliście :-) ale wciąż niezmiennie to JA.
Generalnie u mnie bez zmian. W sumie niezmiennie od lat. Kocham i kochana żem. Szczęściara, nieprawdaż ?
Niejednokrotnie wspominałam, że uczeń przerasta miszcza, w sensie moje pierworodne dziecię.
No to jedziemy z kolejną odsłoną.
No, a tu zeszłotygodniowy debiut antenowy :-)))))
Generalnie pękam z dumy, się realizuje młode. Szlifuje warsztat. Będzie dobrze miała, po mamusi :-D
A ja ?
Siedzę w pieleszach, nie ma mowy o robieniu czegokolwiek, no bo niby po co ;-)
Ja jestem z tych co mają leżeć i pachnieć. Bo od czego kowal ma szczypce ??
W sumie trochę smutno tak samemu. Dobrze, że kotek jest. Mam z kim pogadać. Jeszcze mi po człowieczemu nie odpowiada, ale wszystko przede mną
No to misiaczki moje, poczytajcie, posłuchajcie, jk coś to na kawkę do mnie wpadajcie. Inne atrakcje zawsze się znajdą :-D
Papateczki
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz