sobota, 21 listopada 2020

Małe jest piękne........

Cześć,


Ogólnie wprowadziłam się w stan pewnego rodzaju hibernacji, szkoda tylko, że  uczuć jeszcze odciąć nie potrafię.

Ci co mnie znają, śledzą, czytają wiedzą, że pozostawienie Aśki w domu to jej powolne wykańczanie. Tradycyjnie sprawa rozbija się (nie, nie o flaszkę :-P) o  wózek, a w sensie brak wózka inw. el. Koniec kropka. Wyżej wafla nie podskoczę.
Pamiętać musicie, że między troską a dyskryminacją jest bardzo cienka warstwa. To oczywiście moim kaleczym zdaniem kaleki. 

Wstawie Wam linka do krótkiego  artykułu. Zbieżność imion oraz nazwisk w zupełności nieprzypadkowa :-)

W nawiązaniu rozmawiajcie, słuchajcie swej dziatwy.......

PA



Brak komentarzy :