niedziela, 30 lipca 2017

Holiday

Dzieeeeeń Dobry,


No !!!!!!!

Tak to można żyć !!!!!!

Poproszę tak (temperaturowo :-) przez najbliższe 4 tygodnie.

Czujem, że żyjem, dycha mi się wprost rewelacyjnie. Jakoś tak krew szybciej krąży w  żylno-tętniczych przewodach.

Nawet uczulenie na głupotę  jakoś mniejsze  ;-) taaaaa,w głowie się nie pomieściło i w rzyci też ciasno, może się wyskwierczało w słoneczka promieniach :-)

Przypomnę Tym, którzy nie wiedzą, nie chcą pamiętać, pokłady asertywności mojej i każdego członka rodziny mej (dziecię, maużonek) są na tyle pojemne, iż doskonale sobie rodzimy z tym co robić mamy. Nikt nam mówić nie musi, do której biedronki po bułki chadzać mamy. Czy tej 5 km oddalonej od domku czy na ten przykład nawet i do Poznania, Łorsoł ;-) czy może i  Tomaszowa Mazowiec kiego. 

JA (ona, on) decyduję/jemy !!!!!

Moje dziecię wychowuję JA.

Dumnam z pierworodnej mej nieziemsko ogromnie żem :-)




Tak ogólnie bez drastycznych, większych zmian u mnie.

Tak samo szczęśliwa, kochana, kochająca.

Równią pochyłą w dół niezmiennie do przodu.

Niezmiennie  chce mnie się żyć !!!!!!!! Pełną gębą życie żreć wciąż.

Jaka stara wtedy byłam i brzydka ;-) 
Ps. Zawsze połykam ;-)


Fakt faktem, że jak mnie niemoc bezsilności najdzie, kaleką jestem wszak ;-) coraz trudniej mi z kolan się podnieść, te fenksowe skrzydła w tym popiele wyciuchrane, co raz cięższe widocznie.......;-)



Tak 3 roki temu było

(główkę w prawo proszę skłonić;-)



A tak wczoraj, dziś nocą :-)

No i czemu ja się wciąż tak jarzę????;-)

Byłem tam, ale nie piłem.....;-) Ciekawe który za kierowcę był???;-)
 Wszyscy to wszyscy - Bo takich dwóch jak nas trzech.........




Tak też bywa.....





W ten oto sposób mój urlop dobiegł końca. Nigdy więcej (urlopu).
Praca czyni wolną mnie, zdrowszą i w ogóle...............
jest de best :-D

Dziękuję wszystkim aniołom mym (Wasze skrzydła to dopiero są............


Brak komentarzy :