poniedziałek, 6 października 2014

integracja

Cześć  moi mili

Się integrować skończyliśmy wczoraj późnym popołudniem więc troszkę jeszcze zmęczona jestem ;-)
No bo tak w szkole integracja, jak to w szkole.
Trza się było pokazać. No wiecie, znacie mnie. Im się gorzej czuję tym mam lepiej wyglądać. Bo ja tak chcę, tak mi lepiej. Ludzie mówią, że nie widać (głowę mam po tatusiu ;-) oj tylko mnie te żarty....
Przecież lepiej przez życie ze śmiechem, niż z ciągłym narzekaniem.
Ja tam zawsze snuję jakieś plany awaryjne, przynajmniej zawsze ze cztery.
Gorąco mnie się zrobiło jak w środku integracji czuję, że muszę do łazienki.
O dżizas, kurtka na wacie. Szybkość myśli i planów awaryjnych niesamowiita.
Moi mili: mój wewnętrzny zwieracz odbytu nie działa. O fak, da się z tym żyć, kwestia przyzwyczajenia i planów awaryjnych.
Wiecie sukieneczka, kozaczki, rajstopki, 2 piętra w dól do WC. Ile poweru w człeku drzemie.
I ta myśl, a jak nie zdążę  (byliśmy w domu salezjańskim męskim) to zapukam do jakiegoś pokoju i poproszę o udostępnienie łazienki co by się umyć i oprać, obym tylko trafiła na jakiegos młodego co ma suszarkę ;-)
Dobra zdążyłam. Mhhhmmmm. Wrażenia bezcenne i niezapomniane.
Potem integrowaliśmy się poraz kolejny rodzinnie u Franciszka. Wujka, co miał imieniny. Kupione zostały uniwersalne kwiaty no i tak nam jakoś zeszło. Cudownie wspaniale było. Tylko taka ładna pogoda wczoraj, a my w domu na kanapie ;-)
Czasem mnie się pytacie czemu o takich rzeczach jak zwieracze i ich działanie, a raczej brak ;-)
A czemu o tym nie mówić??  czemu mamy o tym nie mówić? w obłudzie żyć, w zakłamaniu ?

Ejże, nie chowajcie się w domu, w czterech ścianach, do ludzi wychodźta. Nie zamykajcie się w domu ani w sobie ! ! !

No i jak wyszłam to po kilkudziesięciu godzinach wróciłam, ale bylismy u tych samych ujków i ciociów, od tej sławnej kawy . Wyszło jak zwykle ;-)

No to tak mówić szczerze, bez zakłamania mówić jacy jesteśmy super genialni i wspaniali, nie owijać w bawełnę, bo ja chamstwa, obłudy nie znoszę, zupełnie inaczej kwestia się ma z góralską muzyką.
Czy kto woli tawernę, czy tez kapliczkę to każdego wolna sprawa.

Teraz trochę z innej strony, ale poniekąd w temacie.
Któregoś dnia w minionym tygodniu córka się mnie pyta czy jestem tolerancyjna. Se myślę coś ma się na rzeczy, ale jej tylko chodziło o to jaki mam pogląd na wolne związki mniejszości seksualnych.
Zgodnie z prawdą odrzekłam, że mnie to rurka, pypka. Niech sobie żyją jak chcą (do momentu kiedy do moich najbliższych nie zarywają, ale to nie muszą  być mniejszości, więc to normalna sprawa)
Ale pani od wdż mówiła inaczej (no że to obrzydliwe i niemoralne) więc córcia też się wzburzyła, tym bardziej, że religia katolicka niby taka tolerancyjna............
Aaaaa i jeszcze jedno nie siedzcie pod miotłą w kącie i nie czekajcie, aż Was znajdą, trza się łokciami przez życie rozpychać, zupełnie jak przy porodzie przez kanał :-) To też a propos jej szkoły.
Qrczaki, niedaleko pada jabłuszko od jabłoni, no mówiłam moja krew.

Ogólnie u mnie jak widzicie, wszystko w normie.
Zawsze może być gorzej ;-)
Spoko jest, szczególnie jak przez większość czasu robię nic ;-)





2 komentarze :

Anonimowy pisze...

troche przesadzilas z tymi mniejszosciami seksualnymi. Religia katolicka uznaje takie zachowanie jako grzech a wiec jest niemoralne i wedlug mnie obrzydliwe i mam prawo tak jak przeciwnicy wyrazac moje na ten temat zdanie. Natomiast religia katolicka nie mowi ze nalezy takie osoby odtracac i nienawidzic. Nalezy je kochac i pomagac. Nie iwdze w tym nic sprzecznego. Czy jesli czlowiek zabija lub gwalci to tez ci jest wszystko jedno? Czy papez Jan Pawel II nienawidzil swojego zamachowca? Ganil zachowanie ale przebaczal czlowiekowi.
Ala

Na przekór i pod prąd - Joanna Bieber - Blog - pisze...

Echhh widocznie za mało rozwinęłam temat. Dla mnie takie zachowania(mniejszości seks.)są po prostu niezrozumiałe. Póki innym krzywdy nie wyrządzają, niech sobie żyją jak chcą. Być może Pani też winna rozwinąć tą kwestię, zupełnie jak Ty :-) Co do zabójców i gwałcicieli to już pisałam wyżej, póki krzywdy innym nie czynią... Przepraszam jeśli kogoś uraziłam.
Pozdrawiam :-D