poniedziałek, 25 sierpnia 2014

żarło, żarło...... i nie praży

Hej cześć i czołem, pytacie skąd się wziąłem ......

Ano jestem jestem, jak zwykle

Nie dawałam znaku żywota mego, bo .... jakoś tak

Najsampierw było jak zwykle cudownie. Więc nie pisałam, bo nie miałam za wiele czasu, upjałam się mym żywotem cudownym. Jakbym  w osoczu wyczuwała, bo wyczuwałam, że za chwilę pożre, pożre i zdechnie.

Jak mawiał jeden z mych pracowników, "nie praży"

No i czekam, na znak sygnał z mego SPA ;-)ale jak można wyczytać na pierwszej stronie NFZ nie płaci jak trzeba, to może różnie być. Bo my żywiem w Polsze.
Oj tam, nie ma o czym gadać.

O czym mam Wam ?

Człowiek na orbicie społeczeństwa.




No i co, no i dupa rośnie ;-)



Jakoś to będzie....

Jak zawsze

Bajo moi mili

Do następnego
 




Brak komentarzy :