Cześć tu Yoana !
Cały czas ta sama ;-)
Choruję na stwardnienie rozsiane (to już wiecie, prawda? ;-)
To stwardnienie rozsiane, to poważna, nieuleczalna, przewlekła choroba.
(strasznie brzmi i straszne jest :-(
Nieuchronnie prowadzi do niepełnosprawności.
Często przechodzę długie i ciężkie hospitalizacje.
Udało się u mnie wyleczyć ropnie w mózgu!!!!!!!!!!!!!!
Cały czas leczę padaczkę, zaawansowaną zakrzepicę żył...
i inne paskudztwa
Mój stan zdrowia sukcesywnie się pogarsza
(postać wtórnie postępująca choroby)
Rehabilitacja i leki powstrzymujące postęp choroby
są bardzo kosztowne.
CHOROBA ZABIERA MI CO RAZ WIĘCEJ,
a ja po prostu chcę żyć na razie mi się udaje
Jeśli chcesz, możesz mi pomóc przekaż dla mnie swój 1%.
KRS – 0000050135 Inf.uzupełniająca– YOANA
www.yoanabieber.blogspot.com wdzięczna Joanna Bieber
Im więcej mi badziewie zabiera, tym bardziej się nie poddaję,
tym więcej od życia chcę i więcej, taki mam zadzior niepokorny
Po raz kolejny (nie ostatni zapewne) proszę Was o pomoc.
Byliście ze mną w najgorszych momentach , dziękuję Wam za to.
Jeśli chcecie i możecie - pomóżcie znowu.
Fakt faktem ostatnio ze mnę nie jest najgorzej, prawdopodobnie trzyma mnie adrenalina.
Jak wiecie: "rodzina to dla mnie wszystko"
Nie mam siły pisać dokładnie o co chodzi, bo o kogo to wiadomo.
Nie jest lekko, male razem dajemy radę, bo musi być dobrze.
Ponownie dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierają, są wsparciem i dodają otuchy.
Zawsze z nadejściem Nowego Roku optymistycznie, wręcz zuchwale patrzyłam i czekałam co nowe przyniesie.
Lubiłam tą niepewność........
Lubiłam tą niepewność........
A dziś Pierwszy raz w życiu, boję się jakie nowe będzie............
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz