sobota, 14 czerwca 2014

Klamki i inne odwierty

Żyję, żyję, mam się oki. Zmęczona bardzo i śpiąca. Oczy na zapałkach noszę;-) no ale nikt nie mówił, ze będzie letko;-) a kwiaty to tylko na pogrzebie obiecywali....;-) ale spox, Wyśpię się po śmierci;-)
Oj no bo taki intensywny ten tydzień był. A że u mnie nie ma że boli, to jestem zmęczona.
Ale z poczuciem satysfakcji i dobrze spełnionych obowiązków:-D
Finalnie wczoraj w nocy się spakowalam, ze cztery godziny przespalam i przyjechałam.
Gwoli ścisłości zostalam przywieziona:-)
Do mego SPA.Zakwaterowali mnie na innym piętrze niż zwykle.
Qrcze normalnie mają tu klamki na klucz, no te w oknach;-) pewnie żebym przez okno nim nie skitrała zalozyli specjalnie ;-);-);-)
A ja im sama pod nóż się pcham;-) bo tym razem taki turnus z hardcorem, na ostro;-)
Staram się nie zasnąć teraz, co by w nocy spać grzecznie a nie imprezę rozkręcać.

Bajo Wam.Napiszę jak się wyśpię, jeśli się wyśpię ;-);-);-)

Brak komentarzy :