Znaczy się, w sensie niemoc.
A o co chodzi? Moi drodzy, utarło się, że jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. No i macie zonka.
Piwa mnie się chce.

No niby to takie proste. Sklep obok bloku, wystarczy kurtałę zarzucić i iść kupić.
Ale to ni ja. Taki los widać.
A mnie się tak chce tego piwa....
Nie to, że nie chodzę, ale krok robocopa przy mnie to krok baletnicy i on sztywno trzymał pion ;-)
Od poniedziałku do środy tak sobie żyłam, powiedzmy prawie, że normalnie i to przypłaciłam nieruchawością mą.
W czterech ścianach, jest spox ;-) Mieszkanko mam fajne sama urządzałam, baaaaa meble projektowałam, no i prawie sama remontowałam ;-)
Wiem, wiem, jest jeszcze latrośl, ale niepełnoletnia jeszcze i jej nie sprzedadzą.
Mhhmm, to nie lata 80' że tatko kartkę pisał i dwa piwa z paczką papierosów do domu niosłam (jak jeszcze palił)
Echhhhh
No i tym moim żalem chciałam się z Wami podzielić.
Bo taką mam ochotę, takie zimne chociaż z syropem klonowym. Dobra to już by była perwersja, mam truskawkowy, taki swój, ekologiczny, bez konserwantów....
No tak to mnie męczy straszliwie, bo zawsze przy sobocie po robocie, nawet dla towarzystwa.....
A ja zarobiona jestem na maxa, a przede wszystkim zmęczona.
No nie mówcie, że nie wiecie jak robienie niczego męczy;-)
(obyście się nigdy o tym nie musieli przekonać)
A przecież towarzystwo ponad wszystko ważna rzecz.
Dla towarzystwa to i cygan dał się powiesić.
No inna sprawa jak towarzystwo ciulowate, ale wtedy to tym bardziej na piwo trza sobie szczelić :-) tak dla zdrowotności ;-)
a towarzystwo zawsze się znajdzie, bo od czego jest internet ;-)
No i karnawał przecież jest :-D
No i widzicie co to za życie
Jak coś to pamiętajcie, że jak coś truskawkowy mam ;-) a zakąska się znajdzie
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz