sobota, 3 marca 2018

Coraz więcej.........

Siemaneczko :-D

Ja żyję :-) 

(ile razy mam powtarzać, że złe wiadomości rozchodzą się najszybciej ;-)

Jak zwykle przepraszam, że nie pisałam. Jak to zwykle u mnie - dzieje się, oj dzieje.

Poniżej sprawa z fundacją, tak w skrócie. Pierwsza szpalta :-D


W listopadzie 2017 Neuropozytywni się  zapytali o zgodę na przedruk fragmentów mojego bloga i oto właśnie efekt (trochę obcięli, ale akurat tej fundacji wybaczam ;-)





Co u mnie???

Nie mogę powiedzieć, że po staremu. Starej biedy nie ma. Wciąż coś nowego. 
Czasem kiedy wszystko wydaje się być beznadziejne, los zszyła mi anioły. Okazują się być zwykłymi ludźmi, sąsiadami.......
To jest magia, ta magia jest w Was. Za to co robicie dla mnie, nie mam słów 
podziękowań, a słyszę
ostatnio:
"takim ludziom jak Pani warto pomagać" - " Dziękuję za miłe słowa"
"To dla mnie pochwała" - powiedział człowiek, któremu podziękowałam za dobroć, że dzięki takim aniołom daję radę.

Magia jest wokół nas.

Cały czas mam nieodparte wrażenie, że to co mnie spotyka, nie dzieje się przypadkiem. Jest w tym jakiś cel !!!!!!
Wqrzam się bo nie wiem jaki, jeszcze.......





Wiem za to już od lat, zresztą niejednokrotnie o tym pisałam (na  tym blogu i na tym starym).
Równowaga w przyrodzie musi być. Przynajmniej w 1%, czasem i nawet (jak  u mnie to w 1 ‰ - mówiłam, żem fartowna - jest w tym jakiś cel, no i jeszcze ten czepek przy narodzinach.........


Żyję, po prostu żyję. Dla jednych tylko, dla innych aż.

Szczęśliwa, kochająca, kochana, spełniona.

Żyję pełnią życia, oddycham pełną piersią.


Coraz więcej od życia chcę - bo mogę !!!!!




Ps. Jednakże nieustająco 




                              DZIĘKUJĘ











Brak komentarzy :