Cześć
Czas z serii jak nie urok, to sraczka, albo przemarsz wojsk - qrwa cała defilada na Placu Czerwonym, czy Tiananmen razem wzięte chyba;-)
Co nie zabije to wzmocni - to już raczej stan permanentny
Wszystko co najważniejsze - OKI (żyję, inni też, policja już poszła, zeznania spisała. Straty materialne są, funduszy brak - to też taka stała constans u mnie, zawsze coś sie dziać musi ;-)
Zdrówko i tak na włosku się telepie - to widocznie kwestia przyzwyczajenia ;-)
Generalnie wszystko na klatę - dlatego cycki nie maleją pewnie, pomimo,
że chudnę ;-)
No to bajo.
Bez odbioru :P
Ps. ale permanentny makijaż się trzyma - fachura dziergała :-)
Ps2. I znowu nieprzespana noc (a bo to jedna ;-), I znowu zwariowane dni.......
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz