czwartek, 7 kwietnia 2016

Uparcie i skrycie, och życie kocham cię, kocham cię, kocham cię nad życie........

Leniwie, szczęśliwie płynie czas.
Spokojnie (jak na wojnie ;-)
Wiosna w koło. Słońce cudnie świeci, niemal słychać jak wszystko kwitnie.......
W mojej głowie (naiwnej??szalonej??) zrodził się jakiś czas temu pomyślunek. Od momentu kiedy mam swoja corvette,


kiedym się stałam zmotoryzowaną istotą, lęgnie mi się między zwojami w mózgoczaszczce, podszeptuje, kusi myśl, że skoro już mnie tak codzienność nie męczy i że mogę więcej, to że może by pójść do pracy (choć na pół etatu)
No i zaczęłam ogłoszenia przeglądać i tak se przeglądam, planuję, marzę..... 
A nóż, widelec się znajdzie :-) persona szlachetna, będąca wpierw człowiekiem, a potem szefem..........

No i tak leniwie, szczęśliwie życie mi płynie, jak to u mnie (jak nie urok, to sraczka, albo przemarsz wojsk........)

Pamiętajcie moi drodzy, jeśli się nie rozliczyliście jeszcze z podatku, znaczy się pita żeście jeszcze nie oddali do US.
Jeśli nie macie komu, jeśli jeszcze nie zdecydowaliście komu przekazać swój 1%, możecie wspomóc moją osobę:
Gdyby zaś możliwości i ochota Wasze pozwalały na przekazanie darowizny na moją przecudną osobę, to proszę pamiętajcie o mnie:

Nazwa OPP –Dolnośląska Fundacja Rozwoju Zdrowia
45 1240 1994 1111 0000 2495 6839   tytułem: YOANA





Życie przewrotne jest, niezbadane ścieżki losu, nieprzewidywalne chwile. 

Niemalże rok temu  schronisko na Murowańcu zdobyłam:






















Bywało też i tak......


Przeżyłam, wyżyłam, ropnie pokonałam http://www.blox.pl/blog/editEntry/joanab/8356801
(3 m-ce w szpitalu rezydowałam, życie doceniłam, cieszyć się nim nauczyłam.



Jestem po  prostu szczęśliwa
Ot kochana, kochająca.......